sobota, 11 listopada 2017

Otuliś „Na brzegu nieba” DO ODDANIA JUŻ POSZŁO W ŚWIAT

Otuliś  „Na brzegu nieba”  – komin powstał na szydełku z dość grubych włóczek (mix akrylu i wełny z akrylem) , więc splot jest wyrazisty, w barwach nieba i piaszczystej plaży –błękitów i lazurów  pomieszanych z beżami. Kolory mogą się różnić z powodu właściwości monitora. Dzięki pętelkom jest sznurowany. Można go zapleść równo – bok do boku, można skręcić raz lub dwa, albo zasznurować tak, aby tworzył kaptur. A może nawet gorset, albo zapaskę na biodra? To projekt autorski. W prezencie  dodatkowo włóczkowa broszka do fantazyjnego upinania. Wymiary: wysokość : 40cm, obwód: 95cm.

Zalecane pranie ręczne, w delikatnym środku i letniej wodzie. Lekkie odciśnięcie i suszenie w stanie rozłożonym.

W innym poście oferuje do kompletu mitenki, a w jeszcze innym  ażurowe cholewusie zakładane na krótki botki.

DO ODDANIA ZA 49 SERDUSZEK :) POSZŁOOOO


4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Oj, brak mi tego ziemskiego, ursynowskiego brzegu nieba :* Na Żoliborzu zupełnie inne widoki z okna.

      Usuń
    2. A mnie się wydaje, że od przeprowadzki niewiele się pod tym względem zmieniło - wciąż mieszkasz na brzegu nieba.

      Usuń
    3. Na brzegu nieba, ale tego w sercu :)

      Usuń

Dziękuję :)