A było tak. Państwa P. spotkałam na rogu ulicy Suzina; gdy ubierałam w "czapeczki" uliczne słupki. Okazało się, że Państwo P, mają ulubionego jeżyka, pluszową maskotkę rodem z krakowskiej dzielnicy żydowskiej. Jeż Sz. zabierany jest przez Państwa w dalekie podróże, do opery, na spacery. Choć ma już kilka lat nie dorobił się porządnej garderoby, a rasta-czapeczka z dredami, którą sobie przywiózł z Jamajki, niezbyt mu pasuje. A któż może zrobić ubranko dla malusieńkiego jeżyka? No tylko ciocia Beatka !
Najpierw było spotkanie "do miary", omówienie poszczególnych części garderoby, ustalenie fasonów i kolorystyki. Trzy czapeczki, pelerynka i kombinezon do spania.
Równie ważne było także ustalenie tego, na jaki cel Państwo P. przekażą należne mi za wykonaną pracę dziewiarską honorarium oraz w jakiej ono będzie wysokości. Wspólnie postanowiliśmy, że będzie to wsparcie na pokrycie kosztów leczenia psa Kubusia, bezdomniaka potrąconego przez samochód. Tego Kubusia, dla którego urządziłam kiermasz rękodzieła w Wildze.
Nie jestem mocna w biznesowych negocjacjach, ale TADAM !!!! CENA ZA ZLECENIE WPŁACONA NA RZECZ KUBUSIA WYNOSI...... 250ZŁ !!!!
A teraz poznajcie Jeża SZ. i zobaczcie co dla niego wyszydełkowałam, uszyłam i wyhaftowałam :)
P.S.
Kochany Kubusiu, to nie było łatwe zlecenie, ale pomagam Ci z radością :D
Z własnej inicjatywy zrobiłam jeszcze jeżykowi posłanko, kocyk i torebkę podróżną :)
A tak oto w swoich nowych strojach prezentuje się Jeżyk SZ. Spotkanie w "Tęczy od kuchni" opodal rogu ulicy Suzina, tam gdzie zetknął nas dobry los :)
A tak oto w swoich nowych strojach prezentuje się Jeżyk SZ. Spotkanie w "Tęczy od kuchni" opodal rogu ulicy Suzina, tam gdzie zetknął nas dobry los :)
DZIĘKUJE W IMIENIU KUBUSIA :)
P.S.
Nazajutrz kolejna niespodzianka :) Państwo P. dodali do "rachunku" kolejne 150 zł, za rzeczy, które zrobiłam dodatkowo dla Jeża Sz., bez wcześniejszych uzgodnień, czyli za posłanko, kocyk i torbę podróżną. Podobno Jeżyk cały wieczór nudził Państwa, żeby jeszcze wsparli naszego biedaka psa Kubusia za extra dodatki. Jeżyk rano był w dobrym humorze, bo tej nocy wyspał się jak nigdy dotąd, a w dodatku już czuje się jak gwiazda internetu :D
A ja się cieszę niepomiernie, bo honorarium za moje rękodzieło urosło do 400 złotych!!! i oczywiście w całości zasiliło konto Kubusia, pomniejszając jego dług w lecznicy weterynaryjnej.
Ludzie są dobrzy, świat jest piękny, a ja jestem szczęśliwa :)))
P.S.
Nazajutrz kolejna niespodzianka :) Państwo P. dodali do "rachunku" kolejne 150 zł, za rzeczy, które zrobiłam dodatkowo dla Jeża Sz., bez wcześniejszych uzgodnień, czyli za posłanko, kocyk i torbę podróżną. Podobno Jeżyk cały wieczór nudził Państwa, żeby jeszcze wsparli naszego biedaka psa Kubusia za extra dodatki. Jeżyk rano był w dobrym humorze, bo tej nocy wyspał się jak nigdy dotąd, a w dodatku już czuje się jak gwiazda internetu :D
A ja się cieszę niepomiernie, bo honorarium za moje rękodzieło urosło do 400 złotych!!! i oczywiście w całości zasiliło konto Kubusia, pomniejszając jego dług w lecznicy weterynaryjnej.
Ludzie są dobrzy, świat jest piękny, a ja jestem szczęśliwa :)))
Jeżyk królem życia :) |
BB, piękne te rzeczy :* i przyjazna rodzina Jeżyka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu. A Państwo rzeczywiście bardzo pozytywni. Czy wiesz, że ucałowaliśmy się na pożegnanie i umówiliśmy na pozostawanie w kontakcie/ :)))
UsuńJeżu ta historia jest niesamowita!
OdpowiedzUsuńPrawda Martusiu :) Ale są zdjęcia na potwierdzenie prawdy. Szczęście mi sprzyja w kwestii psa Kubusia i nie tylko :D
UsuńŚciskam Cię najserdeczniej.
Zaglądam po raz kolejny, aby napatrzeć się na Kaczkę w pilotce!!! Zresztą we wszystkich czapkach wygląda obłędnie i przewijam zdjęcia w tę i z powrotem!!!:D Uwielbiam luz i zuchwałość Kaczki :-). I gdy znajdę dość dobre słowa napiszę Ci, co fajnego mogłabyś moim zdaniem zrobić ze swoimi pracami tego typu. A tymczasem wpadam pochichotać z wesołości:-):-):-) Masz BB zdolności, nie tylko do dziergania :-). Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Tesiu, miód mi w serce lejesz :))))
UsuńKwa, kwa, kwa :)
Czy Kaczka wystąpi jeszcze na blogu? Chętnie popatrzyłabym jeszcze na moją ulubienicę :-)
UsuńJest nowe ubranko dla jeże Sz. więc może, może ...
Usuń:D
Uprzejmie proszę o aktualizację dotyczącą zwierzaków! Zwierzaki w Twoich ubrankach, to cała przejmująca historia, którą się ogląda troszkę jak "Misia Uszatka" tylko lepiej :D
Usuń